Barometr Zdrowych Budynków 2024. Zaprezentowano raport

Photo by Binyamin Mellish/Pexels
Photo by Binyamin Mellish/Pexels
Czas5 min

Co czwarty Europejczyk mieszka w budynku, w którym jakość powietrza w pomieszczeniach jest bardzo niska, a ponad 30 milionów obywateli Unii Europejskiej cierpi z powodu niewystarczającej ilości światła w domach.

Najnowsza publikacja Barometru Zdrowych Budynków 2024 (Healthy Buildings Barometer- HBB) wskazuje, że koniecznie trzeba podjąć działania na szczeblu unijnym i krajowym, aby tworzyć zdrowe domy, miejsca pracy, szkoły i szpitale.

Od 2015 r. publikacje corocznych Barometrów Zdrowych Domów, umożliwiały śledzenie stanu budownictwa mieszkalnego w Unii  Europejskiej (UE) i w Polsce. W nowej edycji  poszerzono zakres, obejmując główne typy budynków i ,poza mieszkalnymi, odnosząc  się także do komercyjnych, czy publicznych.

Publikowana w tym roku, ósma już edycja Barometru, została opracowana przez Buildings Performance Institute Europe (BPIE), wiodący w zakresie efektywności energetycznej budynków w Europie think-tank, przy współpracy z Grupą VELUX.  

-Marka VELUX od lat angażuje się w podnoszenie świadomości  społecznej w zakresie wpływu budynków na nasze zdrowie  i samopoczucie. Oddając w Państwa ręce publikację, która mam nadzieję, stanie się użytecznym narzędziem dla branży budowlanej,  udowadniamy, że można tworzyć zdrowe i zrównoważone budynki,  a tym samym zadbać o lepszą przyszłość dla kolejnych pokoleń-  powiedział Przemysław Pokorski, Dyrektor Rynku VELUX Polska i Kraje Bałtyckie.

Raport określa potrzebę podjęcia znaczących działań na rzecz zdrowia we wszystkich głównych typach budynków, w tym ich definicję i ramy dla zdrowych, zrównoważonych i odpornych na zmiany klimatu przestrzeni. Celem ram jest ukierunkowanie działań branży budowlanej w zakresie zapewnienia zdrowych budynków w przyszłości.

-Inwestowanie w zdrowsze, bardziej wydajne i odporne na zamiany klimatu  budynki to strategia potrójnego zwycięstwa, która stawia ludzi w centrum transformacji w kierunku zrównoważonego społeczeństwa. Barometr zdrowych budynków zapewnia decydentom spójne ramy, które obejmują istotne parametry w celu określenia priorytetów — mówi Oliver Rapf, dyrektor wykonawczy w BPIE.

Zdrowy budynek, czyli jaki?

W Europie ludzie spędzają aż 90% swojego czasu w zamkniętych pomieszczeniach, a mimo to skupienie się na zdrowiu naszych budynków i ich użytkowników było jak dotąd niewystarczające.  Wedle badań Polacy skarzą się na brak światła dziennego, zawilgocone mieszkania, nadmierny hałas, a także często brak finansowych możliwości wystarczającego dogrzania wszystkich pomieszczeń. Zagrożenia te wpisują się w syndrom chorego budynku.

Aby przeprowadzić zieloną transformację, tworzenie nowych zdrowych i zrównoważonych budynków powinno stać na pierwszym planie.  Brak powszechnie przyjętej i kompleksowej definicji zdrowych budynków utrudnia wprowadzanie koniecznych zmian, pozwalających na przybliżenie nas do celu neutralności klimatycznej.

Dlatego twórcy raportu określili definicję zdrowego budynku, jako obiektu, w którym kładzie się nacisk na zdrowie i dobre samopoczucie jego użytkowników; wspierającego bezpieczeństwo i zrównoważony rozwój oraz umożliwiającego zaangażowanie użytkowników, a także zwiększenie jego odporności w obliczu zmian klimatycznych.

Ramy zdrowych budynków: pięć wymiarów

Zdrowe budynki to zagadnienie wieloaspektowe, którego  nie sposób zrozumieć skupiając się wyłącznie na jednym wymiarze lub konkretnym zestawie cech. W określeniu, co sprawia, że ​​budynek jest zdrowy, zrównoważony i odporny na zmiany klimatu, Barometr ustanawia nowe ramy oparte na badaniach naukowych i zilustrowane studiami przypadków z całej Europy.

Ramy opierają się na pięciu powiązanych ze sobą wymiarach o następujących cechach i celach:

1) poprawa zdrowia psychicznego i fizycznego,

2) projektowanie z myślą o potrzebach człowieka,

3) zrównoważona budowa i eksploatacja,

4) odporność i adaptacja

5) zwiększanie zaangażowania i świadomości użytkowników.

Dla każdego wymiaru skonstruowano zestaw (w sumie 24) wskaźników, które pomagają interesariuszom w procesie podejmowania decyzji, w celu osiągnięcia prawdziwie zdrowych, zrównoważonych i odpornych budynków.

Pilna potrzeba renowacji

Budynki nadal zużywają zbyt dużo energii, emitują znaczne ilości gazów cieplarnianych i zanieczyszczeń powietrza, zaś liczba inwestycji w poprawę efektywności energetycznej maleje, co skutkuje coraz niższym rocznym wskaźnikiem renowacji. Obecny wskaźnik głębokiej modernizacji  w całej Unii Europejskiej jest na poziomie 0,2%, zatem przy zalecanych 3%  modernizacji rocznie, nie ma praktycznie wpływu na realizację założeń klimatycznych.

W Polsce 70% budynków jest nieefektywna energetycznie, z czego najgorszy standard ma ok. 15% z nich. Według krajowego rekomendowanego scenariusza w Długoterminowej Strategii Renowacji Budynków średnie roczne tempo modernizacji energetycznej powinno wynosić ok. 3,8% – oznacza to niemal czterokrotne przyspieszenie prowadzonych obecnie prac!

Mieszkańcy całej UE borykają się z trudnościami finansowymi związanymi z wysokością rachunków za energię, czynszów oraz kosztów kredytów hipotecznych — 30% gospodarstw domowych o niskich dochodach i 10% całej populacji wydaje ponad 40% swoich dochodów na koszty związane z mieszkaniem.

W Polsce statystyki te wyglądają nieco lepiej od średniej europejskiej, ale wciąż koszty mieszkaniowe mają wysoki udział w domowych budżetach – niespełna 29% gospodarstw o niskich dochodach i niecałe 6% wszystkich Polaków wydaje ponad 40% swoich dochodów na wspomniane koszty związane z mieszkaniem. Wydatki związane z utrzymaniem mieszkań i domów, w tym zakup energii, stanowiły w roku 2021 średnio ok. 19,3% całkowitych wydatków polskich.

Jak mówi Jan Ruszkowski Dyrektor Zarządzający Stowarzyszenia Fala Renowacji:

„Dyskusje dotyczące „opłacalności” kompleksowej modernizacji energetycznej budynków, nader często są niestety upraszczane do okresu zwrotu z inwestycji, jakiego inwestorzy spodziewają się dzięki obniżeniu rachunków za energię. To niemal tak, jakby oceniać samochód wyłącznie na podstawie jego zużycia paliwa. Tymczasem motywacje leżące u podstaw decyzji o takich inwestycjach, zawsze są zróżnicowane i złożone. Choć uzyskanie oszczędności na  rachunkach jest ważne dla większości, to nie można pomijać zwiększenia komfortu cieplnego, poprawy jakości zdrowia i życia, estetyki budynku czy nawet wartości nieruchomości, nawet jeśli trudno je przeliczyć na pieniądze”.

Ogólne korzyści

Wyniki badań pokazują, że zdrowe budynki mogą być uzasadnionymi ekonomicznie inwestycjami, przyczyniającymi się do poprawy zdrowia ludzkiego i mającymi ograniczony wpływ na środowisko naturalne.

Ponadto zdrowsze miejsca pracy mogą przynieść dodatkowe 40 miliardów euro rocznie wartości dodanej dla gospodarki europejskiej za każdy 1% poprawy wydajności pracowników. Pracownicy rzadziej biorą zwolnienia chorobowe, a wydajność w miejscu pracy i w szkołach wzrasta – samo zwiększenie dostępu do światła dziennego poprawia efektywność pracy i nauki  o 10–18%.

Dzięki dobrze zaprojektowanym programom wsparcia modernizacji budynków, można by stworzyć od 200 tys. do 500 tys. miejsc pracy rocznie w całej UE. W samej Polsce mówi się o ok. 100 tys. bezpośrednich i 200 tys. pośrednich (w innych branżach gospodarki) nowych miejscach pracy.

Barometr Zdrowych Budynków przyjmuje holistyczne podejście, przedstawiając kilka zaleceń dotyczących polityki skoncentrowanej na ludziach. Podejście to opiera się na tworzeniu zdrowych budynków, które przynoszą szereg korzyści nie tylko dla właścicieli czy mieszkańców budynków, ale również dla gospodarki.

Przeczytaj cały Barometr Zdrowych Budynków 2024

Źródło: Stowarzyszenie Fala Renowacji