Przedstawiciele organizacji zrzeszających podmioty legalnie działające w branży gospodarki odpadami zwrócili się do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara z apelem o podjęcie działań na rzecz ograniczenia „szarej strefy” w tym sektorze.
Zdaniem ekspertów, kluczowe problemy, którymi powinien zająć się resort sprawiedliwości, to nieuczciwa konkurencja, pogłębiająca się luka inwestycyjna oraz brak wystarczających mocy w instalacjach. Wiele firm i osób unika inwestycji, oferując niskie ceny i niepewne zagospodarowanie odpadów, co prowadzi do rozwoju nielegalnych magazynów odpadów.
Przedstawiciele branży podkreślają, że legalnie działające podmioty podjęły w ostatnich latach konieczne i kosztowne modernizacje, spełniając wymagania legislacyjne. Tymczasem wiele firm unika tych inwestycji, oferując nielegalne usługi. Organizacje apelują o „merytoryczną dyskusję o charakterze systemowym, a nie fragmentarycznym” oraz możliwość spotkania z ministrem, podczas którego mogliby omówić długofalowe rozwiązania. Podkreślają, że jest to lepsza droga niż „nieoczekiwane i nagłe działania, zwiększanie reglamentacji i obciążeń prawnych”.
Branża wskazuje, że kluczowe jest stworzenie stabilnego i przewidywalnego otoczenia prawnego, umożliwiającego planowanie i realizację długoterminowych inwestycji. Niepewność prawna i częste zmiany przepisów stanowią poważne wyzwanie, szczególnie w obliczu szerszych problemów gospodarczych.
Zdaniem ekspertów, kluczem do ograniczenia „szarej strefy” jest przede wszystkim zwiększenie mocy przerobowych legalnie działających instalacji, co wpłynie na poprawę konkurencyjności i mechanizmu kształtowania cen.
Pod apelem podpisali się: Sławomir Rudowicz – Izba Branży Komunalnej, Piotr Szewczyk – Rada RIPOK. Dariusz Matlak – Polska Izba Gospodarki Odpadami, Tomasz Uciński – Krajowa Izba Gospodarki Odpadami