Polska dysponuje piątym co do wielkości potencjałem biomasy do produkcji biogazu wśród państw członkowskich UE, jednak liczba instalacji nad Wisłą (388) to ułamek możliwości Niemiec (ponad 10 tys. biogazowni). Nie doczekaliśmy się także ani jednej biometanowni. Jednak poparcie dla odblokowania rozwoju polskiego biosektora rośnie, co pokazała 6. edycja GREEN GAS POLAND.
W konferencji zorganizowanej przez Unię Producentów i Pracodawców Przemysłu Biogazowego i Biometanowego (UPEBBI) wzięli udział przedstawiciele biznesu, rolnictwa, nauki, administracji samorządowej, polityki ogólnokrajowej. Co najistotniejsze: pomimo reprezentowania niekiedy całkowicie odmiennych stanowisk w większości kwestii, to w temacie wykorzystania tych najbardziej stabilnych i sterowalnych źródeł energii wszyscy mówili jednym głosem.
„Wiemy, że inwestycje biogazowe w Polsce wciąż napotykają istotne bariery, także jeżeli chodzi o ich odbiór społeczny. Jako całe środowisko chcemy wspólnie je przezwyciężać, wyjaśniając nieporozumienia funkcjonujące czy to w mediach, czy to w poszczególnych społecznościach lokalnych” – wyjaśniał Artur Zawisza, prezes zarządu UPEBBI.
Jak wskazywali uczestnicy GREEN GAS POLAND, jest to o tyle ważne, że rozwój produkcji biogazu i biometanu może znacząco wspomóc dekarbonizację – jako stabilne źródło taniej, zielonej energii w elektroenergetyce, ogrzewaniu czy transporcie. To również istotny element w budowaniu tzw. gospodarki obiegu zamkniętego.
Biogaz powstaje w wyniku rozkładu materii organicznej, czyli biomasy. Mogą nią być odpady z przemysłu spożywczego, odchody zwierzęce, nienadająca się do konsumpcji żywność czy rośliny specjalnie uprawiane w tym celu. Biometanownia pozwala oczyścić biogaz z CO2 i związków siarki – i w takiej formie może już być wtłoczony do sieci gazowej lub przy wykorzystaniu infrastruktury skraplającej zostać zamieniony w bioLNG, czyli ciekły biometan.
„Polska posiada ogromne możliwości, jeżeli chodzi o rozwój tej technologii i całej branży. Wynikają one przede wszystkim z funkcjonowania w naszym kraju prężnego rolnictwa. Jednak, aby zachować jego siłę i konkurencyjność, musimy znaleźć sposób na zbilansowanie emisji oraz śladu węglowego: a jedynym do tego narzędziem jest wykorzystanie biogazu i biometanu” – tłumaczył Dariusz Bojsza, prezes Inicjatywy dla Środowiska Energii i Ekomobilności.
Tymczasem 20 lat od uchwalenia pierwszej ustawy poświęconej OZE, moc zainstalowana w polskich biogazowniach wynosi raptem niecałe 305 MW, czyli mniej niż 1 procent całej mocy pozyskiwanej ze wszystkich odnawialnych źródeł energii.
„Tak zwany potencjał biometanu w Polsce szacujemy nawet na 6 mld m3 rocznie, co oznacza, że moglibyśmy stać się jednym z pięciu największych producentów tego cennego surowca w całej Unii. Stanowiłoby to szczególnie istotny impuls rozwojowy dla obszarów wiejskich: biogazownie i biometanownie powstają bowiem tam, gdzie jest surowiec, a więc w sąsiedztwie gospodarstw wytwarzających biomasę. Jednocześnie stabilizowałyby one lokalne systemy energetyczne” – podkreślała dr Ewa Krasuska, doradca strategiczny w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju.
Inwestycje w biogaz i biometan korespondują również z celami klimatycznymi Unii Europejskiej, o czym przypominała Anna Venturini, policy manager w European Biogas Association.
„Wszystkie odnawialne źródła energii zasługują na wsparcie Wspólnoty – ale to właśnie biogaz i biometan są tymi najbardziej stabilnymi i niezawodnymi. To dlatego państwa członkowskie w zdecydowanej większości rozbudowują swą infrastrukturę w tym obszarze: produkcja biometanu i biogazu w UE tylko w latach 2018-2022 zwiększyła się dwukrotnie” – powiedziała Anna Venturini, łącząca się z gośćmi konferencji UPEBBI z Brukseli.
Harmonogram 6. edycji konferencji GREEN GAS POLAND był bardzo rozbudowany: na scenie pojawiali się kolejni prelegenci, zawiązywały się interesujące dyskusje, prezentowano wyniki najnowszych raportów oraz badań.
„Zaledwie dekadę temu Francja borykała się z podobnymi problemami, co obecnie Polska. Ale dzięki uczciwej, otwartej debacie publicznej i konsensusowi ponadpartyjnemu przeżyliśmy od tamtego czasu swoisty biogazowy boom: powstało kilkaset nowych instalacji, a w 2024 roku Francja stała się pierwszym w Europie producentem biometanu. Taka sama >>zielona rewolucja<< może udać się również w Polsce” – przekonywała Sabine Dujacquier, zastępca dyrektora generalnego w Polskiej Grupie Biogazowej-TotalEnergies.
Przykładem budowania wspólnego frontu osób i środowisk propagujących wykorzystanie olbrzymiego potencjału tkwiącego w biogazie i biometanie było podpisanie podczas konferencji listu intencyjnego pomiędzy UPEBBI a Związkiem Młodzieży Wiejskiej.
„Od dziesięcioleci działamy na rzecz rozwoju obszarów wiejskich, a ta inicjatywa stanowi integralną część naszej misji. Obu naszym organizacjom zależy na przyszłości, by polska wieś szła w dobrym kierunku zrównoważonego rozwoju i ochrony środowiska” – powiedział Szymon Migoń, prezes Związku.
Tradycyjnie wręczono również specjalną nagrodę Ambasadora Biogazu 2024, której laureatem został Miłosz Motyka, podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. Jak podkreślał Artur Zawisza, kapituła doceniła zaangażowanie wiceministra we włączenie do prac rządowych, a niebawem parlamentarnych, dwóch istotnych zmian ustawowych regulujących rozwój branży biogazowej, a także otwartość resortu na dialog z inwestorami i przedsiębiorcami.
„Jestem przekonany, że nadchodzą dobre czasy dla biogazu i biometanu. Widzimy, że prawo wspierające ich wykorzystanie zyskuje poparcie wszystkich sił politycznych, co jest zasługą całego środowiska – waszej wieloletniej pracy, inicjatyw edukacyjnych, presji wywieranej na decydentów. Oprócz kontynuowania wspomnianego dialogu, będziemy dążyć do zbudowania konsensusu na lata, gwarantującego przewidywalne prawo i narzędzia wspierające inwestycje w tym sektorze” – zaznaczył wiceminister Miłosz Motyka.
Nagrodzony wiceminister klimatu i środowiska wziął udział w debacie z posłami reprezentującymi sejmowe komisje zajmujące się energią, rolnictwem i środowiskiem: Pawłem Sałkiem (PiS), Krzysztofem Mulawą (Konfederacja) i Jarosławem Sachajko (Kukiz’15) oraz Mariuszem Rukatem (pełnomocnikiem marszałka województwa mazowieckiego ds. gospodarczych i energii), którzy wyrazili wsparcie dla regulacji promujących wytwarzanie energii elektrycznej i cieplnej z biogazu oraz zatłaczanie biometanu do sieci gazowej. Z kolei były minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej (w rządzie Jerzego Buzka) Jacek Janiszewski podkreślał wagę konsensusu społecznego wobec transformacji energetycznej obszarów wiejskich, o co powinny zabiegać organizacje branżowe skupione w Porozumieniu dla Biogazu i Biometanu, w tym Unia Producentów i Pracodawców Przemysłu Biogazowego i Biometanowego.
Źródło informacji: PAP MediaRoom