Specjalny słownik pomoże mieszkańcom Rzeszowa w segregacji śmieci

Odpady, recykling, grafika: ZielonyRozwoj.pl
Odpady, recykling, grafika: ZielonyRozwoj.pl
Czas1 min

Rzeszów opracował specjalny słownik, który ma pomóc mieszkańcom Rzeszowa w poprawnej segregacji śmieci. Słownik jest już dystrybuowany w przedszkolach, szkołach oraz na osiedlach m.in. przy pomocy spółdzielni mieszkaniowych.

W słowniku wyszczególnionych jest ponad 1000 rodzajów odpadów komunalnych wraz ze wskazówkami, w jaki sposób powinny być deponowane. Mieszkańcy znajdą tu również szczegółowe informacje na temat Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych, czyli PSZOK-u. Z słownika dowiedzą się jak prawidłowo segregować odpady i jakie korzyści niesie za sobą segregacja. Słownik zawiera szczegółowe informacje o odpadach selektywnie zbieranych i odbieranych bezpośrednio z nieruchomości.

Słownik zawiera również opis symboli na opakowaniach tak, aby można było dokonywać świadomych zakupów produktów, które nadają się do recyklingu. Ponadto w słowniku zawarto informację o tym, co warto samodzielnie kompostować i które odpady zaliczamy do frakcji Bio, jak również, dlaczego palenie odpadów szkodzi. Poruszono temat gospodarki obiegu zamkniętego (GOZ). Opisano zasadę 5R (w tłumaczeniu na język polski: odmawiaj, ograniczaj, używaj ponownie, przetwarzaj, kompostuj).

Jak przekonuje Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa, stolica Podkarpacia stara się być miastem ekologicznym, zielonym i neutralnym klimatycznie.

– Niezwykle istotna w tym kontekście jest gospodarka zamkniętego obiegu odpadów. Aby prowadzić ją w sposób maksymalnie skuteczny, musimy postawić na intensywną edukację – stwierdził.

W Rzeszowie co roku powstaje ponad 70 tysięcy ton odpadów komunalnych. Jak przekonują władze miasta, ich prawidłowa segregacja oraz recykling mają znaczenie nie tylko w kwestii ekologii, ale również finansów. Przypominają, że za niedotrzymanie limitów recyklingu samorządom grożą kary finansowe. Brak segregacji wpływa także negatywnie na koszt odbioru i zagospodarowania odpadów. Jak podkreśla rzeszowski ratusz tam, gdzie mieszkańcy radzą sobie z tym obowiązkiem lepiej, opłaty można utrzymać na niższym poziomie.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, samorządy z każdym rokiem mają obowiązek wyselekcjonować i przetworzyć ich coraz więcej. Już w 2023 roku ma to być 35 procent z ogólnej masy wszystkich odebranych od mieszkańców odpadów. A w kolejnych latach limit wzrośnie aż do 65 procent.

Źródło: Urząd Miasta Rzeszowa / Grafika: ZielonyRozwoj.pl

Zostaw komentarz