Eksperci UPWr: Niebezpieczne odpady płoną, duszą i trują!

Czas2 min

Skuteczne metody utylizacji odpadów niebezpiecznych są bardzo drogie, co prowadzi do nielegalnych praktyk, takich jak „przypadkowe samozapłony”. W efekcie takiego pożaru ilość składowanych odpadów zmniejsza się bowiem o nawet 90 proc., a ryzyko kary jest niewielkie, bo ciężko wskazać sprawcę – mówi dr Sylwia Stegenta-Dąbrowska z Katedry Biogospodarki Stosowanej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.

Naukowczyni UPWr podkreśla, że palące się coraz częściej składowiska odpadów, to ogromne zagrożenie dla środowiska i ludzi, nie tylko tych mieszkających w najbliższym sąsiedztwie. Jeśli bowiem spojrzeć na analizy środowiskowe miejsc, w których doszło do takich wypadków, widać wyraźnie duże przemieszczanie się zanieczyszczeń, nawet na odległość kilku kilometrów.

– Zanieczyszczane jest całe środowisko: powietrze, gleba, ale i woda, która jest dodatkowym kanałem migracji. Dodatkowo wiele zanieczyszczeń kumuluje się w środowisku i może skażać je przez wiele lat – mówi dr Sylwia Stegenta-Dąbrowska.

Dlatego po każdym pożarze składowiska odpadów powinny być wykonane szczegółowe badania środowiskowe. Niestety problemem jest ich bardzo wysoki koszt, ale również zakres analiz, który wymaga współpracy wielu różnych ekspertów.

To szczególnie ważne zwłaszcza w przypadku odpadów niebezpiecznych. To te, które wykazują co najmniej jedną z niebezpiecznych właściwości: są np. wybuchowe, utleniające, łatwopalne, drażniące, toksyczne, rakotwórcze, żrące, zakaźne, uczulające czy działające szkodliwie na rozrodczość.

odpady1.jpg
 Odpady niebezpieczne, to te stanowiące szczególne zagrożenie dla zdrowia ludzi i zwierząt oraz środowiska naturalnego
fot. Shutterstock

I wbrew pozorom odpady takie nie są generowane tylko przez zakłady przemysłowe, ale również w naszych domach. To m.in. baterie i akumulatory, resztki farb, lakierów i klejów, środki czyszczące oraz areozole (pozostałości po domowych środkach do dezynfekcji i dezynsekcji).

Przechowywanie i utylizacja

Ekspertka UPWr mówi, że odpady niebezpieczne można wprawdzie tymczasowo magazynować, jednak czas ten jest ograniczony do maksymalnie 3 lat i to tylko wtedy, kiedy zachodzą określone w przepisach przesłanki (np. względy technologiczne nie pozwalają na natychmiastowe przetworzenie odpadów). Gromadzenie odpadów bez uzasadnienia jest więc zabronione i grozi za to ogromna kara pieniężna. Dodatkowo metody przechowania i utylizacja powinny być dostosowane do właściwości danej substancji, tak aby zapewnić bezpieczną utylizację tych odpadów. Dla wielu z nich istnieją dokładne procedury postępowania np.: azbest (składowanie), odpady medyczne (spalanie w specjalnych warunkach).

Do najpopularniejszych metod utylizacji odpadów niebezpiecznych zalicza się spalanie w temperaturze 850 do 1100 ⁰C, witryfikację (zeszkliwienie odpadów lub popiołów w bardzo wysokiej temperaturze – przejście w ten stan ogranicza migracje zawartych w odpadach zanieczyszczeń), metodę chemiczną (użycie chloru, immobilizacja w różnych matrycach) oraz mikrofalową i autoklawowanie (usuwanie właściwości patogennych i chorobotwórczych odpadów).

stegenta-odpady.jpg
Dr Sylwia Stegenta-Dąbrowska z Katedry Biogospodarki Stosowanej UPWr
fot. Tomasz Lewandowski

– Wiele krajów na świecie oprócz utylizacji, dostrzega potencjał części odpadów i próbuje odzyskać z nich cenne surowce. To np. odzyskiwanie metali szlachetnych z e-odpadów (które częściowo również są odpadami niebezpiecznymi), lub wykorzystanie azbestu jako materiału budowlanego po wcześniejszych procesach immobilizujacych włókna azbestu (zeszkliwanie, czy rozpuszczanie w środowisku kwaśnym). Prowadzi to w konsekwencji do obniżenia kosztów i zmniejszenia uciążliwości – tłumaczy dr Sylwia Stegenta-Dąbrowska.

Szwedzi potrafią i powinniśmy z nich brać przykład

Jako dobry przykład radzenia sobie z odpadami badaczka UPWr podaje Szwecję, gdzie nie ma wysypisk śmieci jakie znamy z polskiego krajobrazu. Skandynawskie państwo może poszczycić się też faktem, że niemal wszystkie wytworzone przez nich śmieci ulegają recyklingowi. Dzięki nowatorskim technologiom i programowi „Odpad daje energię” wyprodukowany ze śmieci gaz jest wykorzystywany do obracania turbin, które generują energię elektryczną, a kompostowniki, czy bio-oborniki są niezwykle popularne w tej części świata.

To zasługa z jednej strony edukacji ekologicznej, która jest na bardzo wysokim poziomie oraz zaangażowaniu w sprawę każdego obywatela, z drugiej skutecznej polityki karania osób, czy firm które nie przestrzegają przepisów.

Źródło: Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu

- REKLAMA -
- REKLAMA - spot_img

Najnowsze

- REKLAMA -

Zainteresuje Cię

Energetyka jutra. Innowacje, OZE i transformacja na 42. EuroPOWER & OZE POWER

Już w listopadzie w Warszawie odbędzie się 42. EuroPOWER & OZE POWER – kluczowe wydarzenie dla sektora energetycznego...

Miliardy na czystą mobilność i energetykę. Przełomowy konkurs NFOŚiGW nabiera tempa

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wprowadza kolejny kluczowy instrument wspierania transformacji energetycznej. Konkurs o wartości blisko...

Polacy marnują żywność na potęgę. Aż 63% przyznaje się do wyrzucania jedzenia

Najnowszy raport "Nie Marnuj Jedzenia" pokazuje, że problem marnowania żywności w Polsce narasta. Aż 63% Polaków przyznaje się...

Akcja Czysta Wisła 2025 – 25,7 tysiąca wolontariuszy zebrało 233 tony śmieci z polskich rzek

Trzecia edycja Akcji Czysta Wisła zakończyła się sukcesem – 25 690 osób zebrało 233 tony śmieci z Wisły,...

Program Czyste Powietrze z dramatycznym spadkiem zainteresowania – likwidacja kopciuchów potrwa 35 lat

Zainteresowanie programem "Czyste Powietrze" utrzymuje się na najniższym poziomie w historii pół roku od ponownego uruchomienia po reformie....

Europejska Koalicja Tekstylna domaga się gospodarki obiegu zamkniętego

Firma Reju wraz z jedenastu innymi firmami reprezentującymi łańcuch wartości tekstyliów ogłosiła 15 października manifest Europejskiej Koalicji na...

Światowy Dzień Żywności. Sztuczna inteligencja może zmniejszyć marnotrawstwo o 15 proc.

W Unii Europejskiej marnowanych jest co roku nawet 88 milionów ton żywności, co stanowi praktycznie 20 procent rocznej...

System kaucyjny w Polsce – handel detaliczny przed wyzwaniem adaptacji i kosztów

Polski rynek detaliczny od 1 października 2025 roku działa w nowej rzeczywistości – tego dnia ruszył system kaucyjny,...