Grafen ma w Polsce czarny rozdział w swojej historii. Prace nad tym materiałem trwają w Łukasiewicz – IMiF. Od ponad roku są sprzedawane pod marką G-Flake®.
G-Flake® to niedawno utworzona marka materiałów związanych z grafenem płatkowym, wytwarzanych w Grupie Badawczej Grafenu Płatkowego działającej w Łukasiewicz – Instytucie Mikroelektroniki i Fotoniki. Grupa posiada wieloletnie doświadczenie w dziedzinie wytwarzania, badania i aplikacji nanomateriałów węglowych, co znajduje odzwierciedlenie w licznych patentach i publikacjach naukowych w renomowanych czasopismach.
Płatkowy i zróżnicowany
Grafen, nad którym obecnie pracują nasi naukowcy, różni się zasadniczo od grafenu, o którym było głośno kilka lat temu. Właściwie jedyne co łączy oba materiały to nazwa. Grafen płatkowy powstaje na drodze chemicznych procesów pozwalających na „odrywanie” poszczególnych warstw grafitu, czyli materiału z którego powstaje grafen płatkowy. Grafen epitaksjalny tworzony jest najczęściej na drodze osadzania atomów węgla z fazy gazowej na odpowiednio przygotowany substrat, na przykład miedzi lub węgliku krzemu.
-Jesteśmy w stanie tworzyć różne formy takich materiałów, w tym: tlenek grafenu, zredukowany tlenek grafenu, pastę tlenku grafenu oraz tzw. papier grafenowy. Wiele lat wytężonej pracy i systematycznego podejścia naukowego zaowocowało unikalnymi rozwiązaniami i możliwością wytworzenia płatków różniących się rozmiarem, kształtem, stopniem utlenienia oraz powierzchnią właściwą, co przekłada się na określone właściwości materiałów grafenowych G-Flake®, w tym przewodność elektryczną i cieplną, zwilżalność powierzchni, osteoindukcyjność, właściwości biobójcze, oraz antykorozyjned – mówi r inż. Adrian Chlanda, lider Grupy Badawczej Grafenu Płatkowego w Łukasiewicz – IMiF
Wszechstronny i pełen korzyści
Zastosowanie tej technologii jest możliwe w bardzo wielu dziedzinach. To przemysł obronny, medyczny czy samochodowy. Obecnie nasz zespół pracuje także nad wykorzystaniem grafenu płatkowego do magazynowania energii, lub jako warstwy barierowe do wykorzystania w zbiornikach na wodór.
-Koszty produkcji w obecnej laboratoryjnej skali nie są małe, ale cały czas pracujemy nad ich zmniejszeniem. Potencjalne korzyści dla przedsiębiorców i firm produkcyjnych są jednak ogromned = mówi dr inż. Małgorzata Djas z Grupy Badawczej Grafen Płatkowy
Produkty, do których dodaje się grafen znacząco poprawiają swoje właściwości fizyczne i mechaniczne. Nasz zespół opracował m.in. lakiery i farby z dodatkiem grafenu, które charakteryzują się bardzo dobrymi właściwościami antykorozyjnymi. Uzyskano 40-krotnie lepszą ochronę przed korozją w porównaniu do lakieru bez dodatku grafenu. Innym przykładem są smary o polepszonych właściwościach tarciowych.
Sam produkt to nie wszystko
Oprócz roli producenta nanomateriałów węglowych, nasz zespół ekspertów jest gotowy pomóc klientom w znalezieniu materiału najlepiej dopasowanego do określonego zadania. Jest to jedyny sposób osiągnięcia sukcesu, ponieważ nie jest możliwe wyprodukowanie jednego rodzaju materiału pasującego do różnych zastosowań. Naukowcy z Łukasiewicz – IMiF są więc w stanie „spersonalizować” produkt finalny do indywidualnych potrzeb zamawiającego.
Jednak aby G-Flake stał się prawdziwym hitem, niezbędne jest wsparcie – zarówno finansowe, jak i naukowe. Dlatego zachęcamy wszystkich naukowców z Łukasiewicza do współpracy, aby przesuwać granice wiedzy i komercyjnych aplikacji grafenu płatkowego jeszcze dalej. Cały czas szukamy także partnerów biznesowych dla naszych rozwiązań. Odwiedźcie stronę internetową G-Flake, a także posłuchajcie najnowszego podcastu „Iskry lecą”, w którym nasi naukowcy opowiadają więcej o grafenie i jego obiecujących zastosowaniach.
Źródło: Sieć Łukasiewicza
