Polska branża cementowa stoi przed wyzwaniem osiągnięcia celów neutralności klimatycznej, ale pojawiające się bariery jak brak regulacji i rosnące ceny energii utrudniają wdrażanie inwestycji i technologii. Był to temat konferencji prasowej Stowarzyszenia Producentów Cementu (SPC) pt. „Dekarbonizacja kluczem do przyszłości branży cementowej i budownictwa neutralnego emisyjnie”. Producenci nie chcą być bierni pomimo pojawiających się trudności jak inflacja czy utrudniony dostęp do surowców.
Polski sektor cementowy jest jednym z największych Europie i może się pochwalić pierwszymi sukcesami w zakresie zrównoważonego rozwoju. Dotychczas zmniejszył emisje CO2 o 30% w porównaniu do poziomów z 1990 r. Krzysztof Kieres, przewodniczący SPC, zauważył, że cement to drugi materiał po wodzie stosowany przez cywilizację do jej rozwoju, w szczególności do budownictwa.
-Ubiegły rok był krytycznym momentem ze względu na brak węgla, gdyż bez niego nie można uzyskać odpowiedniej temperatury w piecach. Sprzedaż cementu jest dosyć wysoka i utrzymuje się na poziomie ponad 18 mln ton w skali roku. W 2024 r. przewidywane jest spadek sprzedaży o ok. 4 % – wskazał.
Zauważył, że do ubiegłego roku w sposób niekontrolowany wpływał tani cement z Białorusi, co zaburzało zdrową konkurencję na polskim rynku. Białoruś nie ponosi kosztów polityki klimatycznej, dlatego branża cementowa jest zwolennikiem prowadzenie międzynarodowego podatku CBAM.

Dariusz Gawlak, wiceprzewodniczący SPC, wskazał, że 2022 r. był pełen niepokojów i obaw, wynikających z kryzysu gospodarczego. Wzrosły przede wszystkim ceny energii elektrycznej.
-Jestesmy przemysłem energochłonnym. Zużywamy ok. 100 kWh na tonę cementu. Bez taniej energii i dostępu do niej nie będzie cementu. Cena energii stanowi już ponad 30 proc. kosztów produkcji. Wzrost kosztów i inflacja w dalszym ciągu się utrzymuje – wyjaśnił.
Dla przemysłu cementowego problemem okazały się niedobory węgla. Rocznie branża zużywa ok. 560 tys. ton węgla kamiennego.
Branża liczy na materiały z recyklingu
Andrzej Reclik powiedział, że cele europejskich producentów cementu to wykorzystanie paliw alternatywnych na poziomie 60%. W Polsce w tej chwili przemysł zużywa 80 proc. paliw alternatywnych, i jest to efekt działań podjętych 20 lat temu. Branża planuje zaangażować się w produkcję betonu z wykorzystaniem materiałów pochodzących z recyklingu.
Zaapelował do rządzących, aby wspierać inwestycje oparte o technologie zeroemisyjne, ale dałaby wiarygodnie też ocenić ślad węglowy realizowanych inwestycji. Nie jest znany np. ślad węglowy powstałego wiaduktu w Polsce.
Produceni cementu popierają apele Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej w zakresie rozwoju energetyki wiatrowej, w szczególni dostępu do zielonej energii. Przemysł cementowy rocznie zużywa ok. 2 TWh energii rocznie. OZE jest też rynkiem zbytu dla branży cementowej. 1 turbina wymaga ok. 500 metrów sześciennych betonu.
Xavier Guesnu, prezes zarządu Lafarge w Polsce, powiedział, że neutralność klimatyczna wymaga nowych technologii. CCS/U to kierunek do dekarbonizacji branży, a pierwsze z nich powstaną w Cementowni Kujawy i Górażdze. Centrum Energetyki AGH w Krakowie zrealizowało już studium wykonalności zintegrowanego układu CCS dla sektora cementowego w Polsce.
Bariery rozwoju CCS/U
Xavier Guesnu wskazał na kilka głównych barier rozwoju CCS w Polsce. Jest to brak przede wszystkim strategii CCS. Obecnie firma pracuje z rządem w zakresie opracowania takiego dokumentu.
