Zwiększenie o 295 mln euro polskiej składki do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) w latach 2023-2025 przyniesie konkretne korzyści dla naszego kraju. To nie tylko udział polskiego astronauty w misji na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, ale też programy i działania, dzięki którym nasza gospodarka wskoczy na wyższy poziom rozwoju.
Dziś w Ministerstwie Rozwoju i Technologii minister Waldemar Buda oraz dyrektor generalny ESA dr Josef Aschbacher, podpisali porozumienia dotyczące programów wspierających rozwój polskiego sektora kosmicznego. Pierwsze porozumienie dotyczy staży dla polskich absolwentów w ESA. Drugie, rozwoju polskich technologii kosmicznych. Szefowie MRiT i ESA wymienili się też podpisaną na początku sierpnia umową gwarantującą obecność drugiego Polaka w kosmosie.
Mamy aspiracje, ale i predyspozycje do tego, by za kilka lat być w gronie państw, które posiadają mocno rozwinięte technologie kosmiczne. Za 10-15 lat siła państw będzie oceniana właśnie pod tym kątem. Naszym celem nie jest doganianie innych, ale bycie w światowej czołówce. Wzmocniona współpraca między Polską i ESA zwróci się nam wielokrotnie – drugi Polak w historii poleci w przestrzeń kosmiczną, wzrośnie poziom rodzimych technologii kosmicznych, powstaną wysokopłatne miejsca pracy, nastąpi dynamiczny rozwój naszej gospodarki – wskazuje minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.
Oprócz powyższych porozumień, wzmocniona współpraca Polski i ESA zakłada też budowę w Polsce 2 lub 3 satelitów obserwacyjnych oraz nowe kontrakty dla polskich firm.
W ubiegłym roku świętowaliśmy 10-lecie Polski w ESA, a polscy inżynierowie są zaangażowani w wiele naszych flagowych misji. Jeśli w nadchodzącej dekadzie Europa chce grać w tej samej lidze co inne potęgi, musimy zwiększyć nasze ambicje. Bardzo się cieszę, że Polska zrozumiała to przesłanie: nowa misja astronautyczna, wraz z ogłoszonymi dziś inwestycjami, oznacza, że Polska pozycjonuje się jako kraj kosmiczny i kluczowy partner w sektorze kosmicznym zarówno w Europie, jak i na świecie – mówi dyrektor generalny ESA dr Josef Aschbacher.
Historyczne wydarzenie – drugi Polak w kosmosie
Polski astronauta weźmie udział w misji na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Będzie mógł przetestować najbardziej zaawansowane polskie technologie. Dla naszych firm to wyjątkowa szansa do zdobycia unikatowego doświadczenia, które będzie potwierdzeniem wysokiej jakości polskich produktów.
Poza testami polskiej technologii na niskiej orbicie Ziemi, ważny jest również aspekt edukacyjny. Lekcje transmitowane z ISS poprowadzone przez polskiego astronautę dotrą do tysięcy uczniów i przełożą się na duże zainteresowanie tematyką kosmosu wśród młodych Polaków.
Staże dla absolwentów i rozwój polskich technologii kosmicznych
Dzięki podpisanym dziś porozumieniom, rodzimi przedsiębiorcy oraz przedstawiciele ośrodków naukowych i instytucji będą mogli dopracować swoje rozwiązania, co pozwoli im stać się bardziej konkurencyjnymi na międzynarodowym rynku. Poza wsparciem polskiej myśli technologicznej, inwestujemy również w przyszłe kadry sektora kosmicznego. Możliwość stażu w ESA to dla absolwentów polskich uczelni szansa na zdobycie bezcennej wiedzy – zaznacza minister Buda.
Na staż w ESA będą mogli się zgłosić absolwenci kierunków związanych z szeroko rozumianą polityką kosmiczną. Pierwszy nabór organizowany przez Polską Agencję Kosmiczną (POLSA) planowany jest już na wrzesień br. Program przewiduje łącznie 30 dwuletnich płatnych staży, które podniosą kwalifikacje polskich specjalistów sektora kosmicznego oraz przyczynią się do rozwoju kadr. Na realizację staży przeznaczono 3 mln euro.
Drugie z podpisanych dziś porozumień dotyczy programu, który ma pomóc w tworzeniu polskich specjalności kosmicznych w obszarach, które nie są objęte programami tematycznymi ESA. Środki w wysokości 7 mln euro zostaną przeznaczone na realizację projektów na średnich i wysokich poziomach gotowości technologicznej, a także na rozwój satelitów.
Stymulacja polskiego sektora kosmicznego poprzez inwestycję w ramach ESA przyczyni się do komercjalizacji rozwiniętych technologii kosmicznych, zwiększenia sprzedaży polskich produktów i usług, oraz w dalszej perspektywie wytworzy specjalności kosmiczne, budując konkurencyjność i markę polskiego sektora kosmicznego. Jeszcze w tej dekadzie polski przemysł kosmiczny ma potencjał stać się istotnym graczem w komercyjnym wykorzystaniu kosmosu – mówi Prezes Polskiej Agencji Kosmicznej Grzegorz Wrochna.
Dekada Polski w ESA
Od 2012 r. Polska jest członkiem Europejskiej Agencji Kosmicznej. Dzięki temu przyspieszył rozwój polskiego sektora kosmicznego. Staliśmy się ważnym i rozpoznawalnym partnerem w europejskich programach kosmicznych w zakresie badań oraz technologii kosmicznych i satelitarnych. Polscy naukowcy nawiązują kontakty z nowymi partnerami, pracują nad technologiami, otrzymują wsparcie finansowe oraz dostęp do infrastruktury ESA.
Aparatura dostarczona przez polskie firmy została wykorzystana w ponad 80 misjach kosmicznych ESA i NASA.
W ostatnich latach z udziałem polskich inżynierów i naukowców zostały zrealizowane europejskie misje m.in. CASSINI-HUYGENS, ROSSETTA, BEPICOLOMBO, czy SOLAR ORBITER. Kolejne zaplanowane to m.in.: PROBA-3, PROSPECT, TGO, Exo Mars, Comet Interceptor i Athena.
Polski sektor kosmiczny
Polski sektor kosmiczny to obecnie ponad 400 podmiotów (firm i instytutów), głównie z sektora MŚP. Już teraz ponad 200 z nich na co dzień współpracuje z ESA. Zatrudnienie w tym sektorze wynosi ok. 15 tys. osób. Kontrakty zdobyte przez polskie firmy przekraczają kwotę 140 mln euro.
Rodzime firmy kosmiczne specjalizują się m.in. w sterowaniu i robotyce, zastosowaniu danych obserwacji Ziemi, mechatronice, optyce i systemach komunikacyjnych dla satelitów, czujnikach naukowych, oprogramowaniu kosmicznym i naziemnym.
Swoje oddziały w Polsce mają też kluczowe europejskie firmy kosmiczne oraz przedsiębiorstwa działające w branży ICT i lotniczej.
Przykładem sukcesu polskiej firmy jest SATIM Monitoring Satelitarny. To światowy lider w wykrywaniu i klasyfikacji obiektów na zdjęciach satelitarnych SAR. Firma jest w stanie dokładnie wykryć i sklasyfikować obiekty w czasie zbliżonym do rzeczywistego na otwartym morzu, w porcie i na lądzie. Rozwiązanie jest wykorzystywane przez NATO, zwiększając bezpieczeństwo Sojuszu. Innym przykładem jest firma WASAT Sp. z o.o., która korzystając z danych satelitarnych, oferuje usługi dla rolnictwa precyzyjnego np. mapy do optymalnego nawożenia azotem za pośrednictwem serwisu internetowego „FertiSat”. Z kolei ITTI sp. z o.o. opracowała FREE-P, czyli system naprowadzania na wolne miejsca parkingowe. Składa się z aplikacji mobilnej dla kierowców oraz usług akcentowych, integrujących dane z innych źródeł, np. aplikacje operatorów parkingów, Google Maps.
Kosmiczne technologie w naszym codziennym życiu
Dynamiczny rozwój polskiego rynku technologii kosmicznych wpływa na wiele obszarów naszego życia, chociaż czasami nie zdajemy sobie z tego sprawy.
To na przykład soczewki okularów odporne na zarysowania czy pianka z pamięcią kształtu w materacach. Inne to nawigacja satelitarna, aparaty fotograficzne w smartfonach, filtry do wody czy opakowania próżniowe do żywności. Z rozwiązań technologicznych, które zostały opracowane na potrzeby misji kosmicznych korzysta także medycyna. Dzięki nim możliwa jest laserowa korekcja wzroku, dializa nerek, sztuczne wspomaganie serca czy tomografia komputerowa. Wynalazkiem kosmicznym (NASA) jest też folia termiczna, której używa się między innymi w ratownictwie medycznym czy termometry bezdotykowe.
Badania kosmosu pomagają nam także dbać o bezpieczeństwo. Nawigacja satelitarna jest powszechnie używana w obronności i łączności wojskowej.
Źródło: MRiT