W listopadzie br. mija dziesięć lat od uruchomienia przez Towarową Giełdę Energii Rejestru Gwarancji Pochodzenia (RGP) – drugiego obok Rejestru Świadectw Pochodzenia narzędzia wspierającego producentów energii ze źródeł odnawialnych. RGP jest rozwiązaniem skierowanym do wytwórców energii pochodzącej z OZE i wysokosprawnej kogeneracji, a także brokerów, spółek obrotu oraz wszystkich podmiotów, którym zależy na poświadczeniu pochodzenia energii. Aktualnie rejestr skupia ponad 3100 podmiotów.
Rejestr Gwarancji Pochodzenia dla energii wytworzonej z odnawialnych źródeł energii ruszył na Towarowej Giełdzie Energii 3 listopada 2014 r., a prawie pięć lat później, 2 października 2019 r., został uzupełniony o technologie kogeneracyjne. Z kolei dziesięć lat od uruchomienia Prezes Urzędu Regulacji Energetyki wystawił pierwsze gwarancje pochodzenia dla ciepła, tym samym rozszerzając RGP o nowy moduł, a w planach jest wprowadzenie gwarancji także dla kolejnych nośników energii, takich jak chłód, wodór odnawialny, biometan, biogaz oraz biogaz rolniczy.
– Od 2014 r., kiedy uruchamialiśmy Rejestr Gwarancji Pochodzenia, zmieniło się bardzo dużo. Transformacja energetyczna nabrała tempa, co przełożyło się m.in. na duże zainteresowanie gwarancjami pochodzenia, a liczba zarejestrowanych w RGP podmiotów rosła z roku na rok. Nie bez znaczenia pozostaje oczywiście udział strategii ESG w liniach biznesowych spółek powiązana z potrzebą transparentności produkcji czy po prostu – zmieniająca się świadomość społeczeństwa. Zielony wizerunek firm przestał być sloganem, a nabrał cech odpowiedzialności za prowadzoną przez nie politykę. Wszystko to widać w rozwoju RGP, a ponieważ odnawialne źródła energii są naszą przyszłością, TGE śmiało w tę przyszłość wkracza, planując kolejne aktualizacje dostępnych w RGP modułów – mówi Mariusz Buraczyński, wiceprezes zarządu TGE ds. operacyjnych.
Gwarancje pochodzenia energii stanowią element polityki środowiskowej UE, mający na celu ujawnienie rodzajów źródeł i paliw, z których powstaje energia elektryczna. Dzięki temu przedsiębiorstwa mogą udowodnić dbałość o środowisko naturalne (oznaczyć zielone pochodzenie energii, czyli odróżnić ją od tej wytworzonej w źródłach konwencjonalnych), co w skali makro wpisuje się w założenia transformacji energetycznej, w skali mikro natomiast – stanowi doskonałe narzędzie realizacji strategii ESG poszczególnych podmiotów. Gwarancje są zatem tym instrumentem, dzięki któremu firmy mogą realnie wzmocnić swój zielony wizerunek.
– Gwarancje pochodzenia stały się jednym z istotnych elementów wsparcia rozwoju odnawialnych źródeł energii elektrycznej w Polsce. Urząd Regulacji Energetyki wydał już ponad 70 tys. dokumentów tego typu, które dzięki prowadzonemu przez Towarową Giełdę Energii rejestrowi trafiły do podmiotów zainteresowanych wykorzystaniem zielonej energii. Bardzo się cieszę, że po dziesięciu latach od rozpoczęcia obrotu gwarancjami dotyczącymi energii elektrycznej mogliśmy wystawić pierwsze w historii gwarancje pochodzenia dla ciepła. Jestem przekonany, że kolejni wytwórcy ciepła również będą zainteresowani uzyskaniem tego rodzaju instrumentu. Ponadto, jako regulator sektorowy uważam, że jest to dobry moment na gruntowną analizę systemu wydawania gwarancji pochodzenia pod kątem jego uproszczenia oraz przyspieszenia procedur – dodaje Rafał Gawin, Prezes Urzędu Regulacji Energetyki.
Na przestrzeni ostatnich lat nastąpił intensywny rozwój rynku gwarancji pochodzenia, zarówno
w Polsce, jak i za granicą. W pierwszym roku prowadzenia rodzimy rejestr skupiał 56 podmiotów, by po dziesięciu latach liczyć ich już ponad 3100. Jeśli chodzi o osiągnięty wolumen, w latach 2014–2024 obrót gwarancjami pochodzenia dla energii elektrycznej wytworzonej w OZE wyniósł 219,3 TWh, przy czym rekordowym miesiącem był dotychczas styczeń 2024 r. (7,4 TWh).
Źródło: TGE