Co z kleszczami na łąkach kwietnych?

Czas2 min

Czy pojawiające się coraz częściej w naszym otoczeniu łąki kwietne powinny budzić lęk przed występującymi tam kleszczami?  – Trzeba to zbadać – mówi prof. Jerzy Michalik z Wydziału Biologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.

– Łąki kwietne stanowią coraz częstszą alternatywę wobec powszechnie dominujących w przestrzeni miejskiej trawników – zauważa naukowiec z UAM. – Typowe łąki kwietne są wysiewane ze specjalnie przygotowanych mieszanek traw gazonowych wzbogaconych o liczne gatunki wieloletnich roślin zielnych zwanych bylinami (np.: nostrzyk, złocień, nawłoć, koniczynę, cykorię podróżnik, ślaz, dziewannę, chabry, stokrotki). W rezultacie powstaje nieporównywalnie bardziej bogaty botanicznie i mikrobiologicznie ekosystem, z którego chętnie korzystają owady m.in. trzmiele, pszczoły, motyle ponadto pająki, roztocze, drobne gryzonie oraz ptaki i gady – mówi prof. Jerzy Michalik. Jak dodaje, chociaż łąki te nie nadają się do leżenia, spacerów, czy sportowej rekreacji, ich obficie kwitnące kwiaty, podnoszą walory estetyczne tych powierzchni, które w porównaniu do trawników są także bardziej odporne na suszę, sprzyjają zatrzymywaniu wody, wymagają rzadszego koszenia utrzymując dłużej intensywną zieleń. Ponadto strefa korzeniowa rozrastających się bylin polepsza strukturę gleby i stopniowo zwiększa zawartość próchnicy glebowej. Wśród mieszkańców miast pojawiają się jednak pytania czy te ekosystemy zbliżone częściowo do naturalnych łąk, mogą nasilać ryzyko kontaktu z kleszczami.

– Powszechnie używane określenie „kleszcze”, kojarzone z chorobami transmisyjnymi, takimi jak borelioza czy kleszczowe zapalenie mózgu, odnosi się wyłącznie do kleszcza pospolitego (Ixodes ricinus) – podkreśla prof. Jerzy Michalik.  – Ten higrofilny (bardzo podatny na wysychanie) gatunek, występuje powszechnie na terenie całego kraju, preferując lasy liściaste i mieszane z bogatym podszytem, które wraz z zalegającą warstwą ściółki, zapewniają ochronę przed intensywnym nasłonecznieniem oraz przetrwanie w okresach suszy czy silnych mrozów. Jest obecny także w parkach miejskich o różnym stopniu zalesienia, ogródkach działkowych, gdzie jednak osiąga wyraźnie mniejsze zagęszczenia. Poza sprzyjającymi warunkami siedliskowymi, potrzebuje pokarmu w postaci krwi, którą pobiera od ok. 300 gatunków lądowych kręgowców (ssaków, ptaków, gadów). Poszczególne stadia rozwojowe Ixodes ricinus preferują określone grupy żywicieli. Najważniejszymi żywicielami dla stadiów młodocianych, czyli larw i nimf, są ptaki wróblowe (m.in. kos, drozd, sikora, szpak) i drobne gryzonie, natomiast dla samic (samce nie pobierają krwi) zapewniających reprodukcję i utrzymywanie się kleszczy na danym terenie, wyłącznie średnie i dużej wielkości ssaki (zające, jeże, lisy, sarny, jelenie). W miastach także psy i koty są żywicielami samic. Kleszcze (zwłaszcza larwy i nimfy), spotykane sporadycznie na regularnie koszonych trawnikach miejskich, to okazy zawleczone najczęściej przez ptaki. Stadia te z racji skrajnie niekorzystnych warunków środowiskowych (silne nasłonecznienie) oraz braku dostępu do żywicieli zwykle giną – mówi naukowiec.

Prof. Jerzy Michalik zaznacza, że dotychczas nie prowadzono systematycznych badań dotyczących występowania oraz liczebności kleszczy na łąkach kwietnych w miastach, dlatego ocena ryzyka kontaktu człowieka (także naszych czworonogów) z tymi krwiopijnymi pajęczakami na tym etapie pozostaje nieznana – Wydaje się jednak, że tego typu powierzchnie zakładane zwłaszcza w pobliżu zalesionych terenów rekreacyjnych i miejskich parków, do których dostęp mają naturalni żywiciele samic Ixodes ricinus (np.: jeże, lisy, sarny) oraz psy, mogą potencjalnie poszerzyć strefę występowania kleszczy, w tym nimf, które najczęściej atakują ludzi. Przypuszczenie to wymaga jednak przeprowadzenia rzetelnych badań w okresie wzmożonego żerowania kleszcza pospolitego, który obejmuje zwykle dwa szczyty: wiosenny (kwiecień/maj) oraz jesienny (wrzesień/październik) – mówi prof. Jerzy Michalik.

Źródło: Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu

- REKLAMA-spot_img

Najnowsze

spot_img

Zainteresuje Cię

Biznes apeluje o wdrożenie pakietu Omnibus. Chodzi o zmniejszenie obowiązków związanych z ESG

Europejski biznes zaapelował do instytucji unijnych o szybkie przyjęcie pierwszego tzw. pakietu Omnibus. To zestaw propozycji KE, który ma...

Polska prezydencja UE. Europa potrzebuje skutecznych narzędzi wspierających dekarbonizację przemysłu

27 marca 2025 r. w Brukseli odbyło się pierwsze posiedzenie Rady ds. Środowiska pod przewodnictwem polskiej prezydencji. Podczas...

Startuje nowe Czyste Powietrze – więcej wsparcia, prostsze zasady

31 marca 2025 r. o godzinie 12:00 ruszył nabór wniosków w zreformowanej wersji programu Czyste Powietrze. Program został...

Ekspertka CSRinfo o kluczowych aspektach raportowania ESG

Dr Agata Molisz, menedżerka ds. doradztwa ESG w CSRinfo, przedstawiła istotne wytyczne dotyczące raportowania ESG podczas wydarzenia „Zrównoważony...

Łódź stawia na zieloną energię – pierwszy w Polsce samorządowy projekt umów PPA

Łódź jako pierwsze miasto w Polsce, we współpracy z Fundacją RE-Source Poland Hub, rozpoczyna pionierski projekt umożliwiający samorządom...

Moda w duchu eko na Uniwersytecie Gdańskim – sukces pokazu „UGreen Fashion”

Wyjątkowy pokaz mody „UGreen Fashion”, mający charakter konkursu i promujący idee recyklingu i świadomego, zrównoważonego podejścia do mody,...

Rośnie zainteresowanie białymi rybami. W Polsce zaledwie 5–10 proc. sprzedaży pochodzi ze zrównoważonych połowów

ONZ podaje, że ponad 37 proc. światowych zasobów ryb jest poławianych w sposób niezrównoważony, czyli zagrażający środowisku i populacjom morskim. Przeciwdziałanie...

Nowy raport: Towards sustainable energy security – Europe needs a new strategy now

Unia Europejska stoi przed koniecznością opracowania nowej strategii bezpieczeństwa energetycznego, która uwzględnia transformację energetyczną w kontekście dynamicznych zmian...