Na takim zatopionym w zieleni przystanku, to cierpliwie i spokojnie można czekać nawet wtedy, gdy autobusowi zdarzy się spóźnienie. Okryta bluszczem wiata powstała z inicjatywy Gdańskiej Agencji Rozwoju Gospodarczego (GARG). Zatrzymuje się na niej, kursujący między Stogami a dworcem PKP we Wrzeszczu, autobus linii 158, a także „106” jeżdżąca na Westerplatte. Gdzie ten przystanek się znajduje?
Gdzie znajduje się ta wiata? Tę wyjątkową wiatę przystankową można zobaczyć przed biurowcem Koga, przy ul. Andruszkiewicza 5. Pnącza bluszczu pojawiły się też na stojącej nieopodal tego miejsca wiacie śmietnikowej. Biurowiec Koga znajduje się na jednym z najatrakcyjniejszych terenów inwestycyjnych w Gdańsku, na działce w sąsiedztwie działa fabryka akumulatorów Northvolt.
Za tę zieloną inwestycję odpowiedzialna jest Gdańska Agencja Rozwoju Gospodarczego (GARG), spółka komunalna. To kolejna inicjatywa, która wpisuje się w zieloną politykę Miasta – na zlecenie GARG nasadzono m.in. 62 lipy w pasie Alei Płażyńskiego.
Gdyby każdy większy przedsiębiorca tak tylko troszeczkę zadbał o swoje zielone otoczenie, to miasto byłoby skąpane w zieleni – mówi Alan Aleksandrowicz, prezes GARG, która w 2015 r. oddała do użytku centrum administracyjno-usługowe Koga i cały czas nim zarządza.
Zieleń na przystanku autobusowym oraz wiacie na odpady to bluszcz pospolity Hedera helix, który jest pnączem wiecznie zielonym. Roślina mało wymagająca i bardzo efektowna dzięki swoim liściom, które w polskim klimacie utrzymują się także zimą.
To nie pierwszy przystanek w Gdańsku, na którym pasażerowie mogą się poczuć jak w ogrodzie. Inne „zielone” adresy w komunikacji miejskiej to dwa przystanki tramwajowe: Chmielna na Podwalu Przedmiejskim oraz Urząd Miejski 01 w sąsiedztwie magistratu, przy ulicy 3 Maja.
Źródło: Urząd Miasta w Gdańsku